Rune Holta ma podpisany kontrakt z Eltrox Włókniarzem Częstochowa i oferty wypożyczenia z klubów, które startują na wszystkich trzech poziomach rozgrywkowych. To efekt sankcji nałożonych na Rosjan. Co powinien wybrać Norweg z polskim paszportem? Na to pytanie próbuje odpowiedzieć były prezes Włókniarza Marian Maślanka.
– Oferty z PGE Ekstraligi są zapewne najlepsze finansowo, ale mam wrażenie, że tory w Toruniu, Grudziądzu czy Wrocławiu nie należą do jego ulubionych. Zawodnikiem Apatora już był i wiemy, jakie osiągał wyniki na Motoarenie. Na obiekcie GKM-u odniósł poważną kontuzję, a Stadion Olimpijski też nie jest dla niego idealnym otoczeniem – mówi nam były prezes ekipy z Częstochowy.
Maślanka nie ma za to wątpliwości, że Holta poradziłby sobie w eWinner 1. Lidze. Doświadczony zawodnik ma także propozycje z najniższej klasy rozgrywkowej. – Trudno powiedzieć, co byłoby w PGE Ekstralidze, ale w eWinner 1. Lidze to może być nadal bardzo solidny zawodnik. Rune powinien wybrać najlepszą ofertę pod względem finansowym i sportowym. Musi zastanowić się nie tylko, co działacze oferują mu za podpis, ale także, ile punktów będzie w stanie zdobywać w otoczeniu, do którego trafi. To trzeba dobrze policzyć – tłumaczy.
– Ważne jest także, jakie zapadną decyzje regulaminowe. Holta jednak na pewno zyska. Na czekaniu dobrze wyszedł, choć na pewno nie myślał, że sprawy potoczą się w ten sposób i że na stole znajdą się aż tak duże pieniądze. Jeśli poza zastępstwem zawodnika pojawi się gość, to temperatura wokół niego może nieco spaść, bo kluby będą mieć inne opcje, ale i tak uważam, że otrzyma nadzwyczajne oferty, które w normalnych realiach nigdy by się nie pojawiły – podsumowuje Maślanka.