Żużlowcy Cellfast Wilków Krosno w najbliższych tygodniach będą przygotowywać się do sezonu na obcych torach. Na swój wyjadą pod koniec marca, kiedy na stadionie przy ulicy Legionów zamontowana zostanie nowa dmuchana banda.
- Czekamy na homologowaną dmuchaną bandę od Tony’ego Briggsa, która będzie na naszym torze w ostatnich dniach marca. Tony jako producent tych band musi obsłużyć całą Polskę. Znajdujemy się w jego kalendarzu właśnie na koniec marca. Taki jest harmonogram i musimy się do niego dostosować. Ma to także związek z tym, że nie inaugurujemy sezonu ligowego u siebie 10 kwietnia, tylko nieco później - powiedział Michał Finfa, menedżer krośnieńskiego klubu.
Żużlowcy krośnieńskiej drużyny po powrocie z chorwackiego Gorican, gdzie kręcili pierwsze w tym roku kółka na torze, złapią głębszy oddech i pod koniec tygodnia będą trenować w kraju. Dołączy do nich Andrzej Lebiediew, który pozostał w Gorican. - Część z naszych zawodników - Andrzej Lebiediew, Krzysztof Sadurski i Tobiasz Musielak będzie korzystała gościnnie z obiektu w Rawiczu, a część sobie odpocznie. Końcem tygodnia wydaje się całkiem realne, że swój tor otworzy Speedway Wanda Kraków i skorzystamy z jej gościnności - mówi Michał Finfa.
Przed inauguracyjnym meczem 1 ligi 10 kwietnia w Gdańsku z Wybrzeżem, Cellfast Wilki rozegrają kilka sparingów. W ich programie nastąpiły małe korekty. 25 marca mają jechać w Częstochowie z Włókniarzem; 26 marca zmierzą się towarzysko w Rybniku z ROW-em; 2 kwietnia w Rawiczu z Kolejarzem, a w tygodniu poprzedzającym ligową premierę w Gdańsku, w Tarnowie z Unią.