W biegu nr. 5 na przeciwległej prostej, pierwszego okrążenia, nieszczęśliwy upadek zanotował Daniel Jeleniewski, a jadący tuż za nim Marcin Nowak, który nie miał czasu ani miejsca na ominięcie bydgoskiego zawodnika wpadł w niego motocyklem, zrywając mu hakiem kask z głowy.
Zawodnik Abramczyk Polonii Bydgoszcz z toru odwieziony został natychmiast karetką do szpitala, a tam po serii szczegółowych badań, oprócz ogólnych potłuczeń, nie stwierdzono żadnego urazu.
Cała drużyna bydgoskiej Abramczyk Polonii sobotnie zwycięstwo nad H.Skrzydlewska Orłem Łódź zadedykowała właśnie poszkodowanemu Danielowi Jeleniewskiemu.