– Na początku jest rozgrzewka, omówienie treningu, co będzie na treningu, jakie zadania będą wykonywane, sprawdzenie sprzętu, ubioru, zagrzanie motocykli i zadania na torze. Przeprowadzamy trening startowy, trening z pachołkami. Jeden zawodnik wychodzi szerzej, a drugi wężej, czyli tzw. wykonują nożyce. Jeżdżą po orbicie, przy kredzie, a na koniec jak już adepci posiadają odpowiednie umiejętności to robimy wyścigi, w których też mają założone cele, aby jak ścigali się już na poważnie mieli pewne rzeczy zakodowane w głowie – powiedział trener młodzieży Moje Bermudy Stal Gorzów, Piotr Paluch.