– W Gorzowie podoba mi się relacja z innymi zawodnikami, trenerem, kibicami, pracownikami klubu. Podoba mi się też tor. Jest trochę tych rzeczy, które mógłbym wymieniać. Z roku na rok łapię coraz lepsze relacje ze sponsorami. Wszyscy z roku na rok traktują mnie coraz bardziej jak kogoś swojego, a mi też to się podoba. Jestem też osobą, która lubi czuć takie przywiązanie, i dzięki temu jestem w stanie wykrzesać z siebie coś więcej, zwłaszcza w najważniejszych momentach, kiedy trzeba stanąć na wysokości zadani i to właśnie czuję w Gorzowie – powiedział Szymon Woźniak.