Od początku do transferowej ofensywy przystąpili włodarze Indianerny Kumla. Nowymi nabytkami ''Indian'' zostali: Ryan Sullivan, Antonio Lindbaeck, Grzegorz Zengota oraz Jonas Kylmaekorpi. Szczególnie pierwsza trójka powinna być sporym wzmocnieniem ekipy. W Kumli pozostał jeden z liderów Piotr Protasiewicz. Po stronie poważniejszych strat Indianerna może zaliczyć odejście Grzegorza Walaska i Leona Madsena.
W przeciwieństwie poprzedniego roku na jakoś zamiast ilości zmian postawili w Vargarnie. Do Norrkoeping trafił nie do końca pasujący do koncepji składu w Elit Vetlandzie- Lee Richardsson. Działacze mocno liczą także na sprowadzonego Maksima Bogdanowsa. To stosunkowo młody, dysponujący wielkim potencjałem jeździec, który może stać się pociechą tego zespołu na długie lata. Prawdziwy hit w Norrkoeping pozostawili sobie jednak dopiero na końcówkę okresu sprowadzania zawodników. Umowę z tym klubem zdecydował się bowiem podpisać Nicki Pedersen- trzykrotny mistrz świata! Po tym transferze stało się jasne, że Vargarna stanie do walki z czołowymi zespołami Elitserien, mierząc przy tym w historyczny sukces. Jeśi dodamy do tego: Krzysztofa Kasprzaka, Adriana Miedzińskiego czy też młodego Taia Woffindena to ekipa ta prezentuje się naprawdę okazale i szumne zapowiedzi dochodzące z Norrkoeping nie powinny nikogo dziwić.
Tradycyjnie już wielkim potencjałem dysponować będą w Mallili i Vetlandzie. Władze tych klubów skupiły się głównie na zatrzymaniu dotychczasowych liderów. I tak w Dackarnie został budzący podziw kwartet: Jonsson, Holta, F.Lindgren, Andersen. ''Gwiazdy'' liczą także na sprowadzonych Rafała Szombierskiego i Juricę Pavlicia. Ten pierwszy kontrakt w czołowym szwedzkim klubie może zawdzięczać doskonałemu sezonowi na krajowych arenach w barwach Włókniarza Częstochowa. Jeśli mowa o zawodnikach którzy stanowili o sile mistrzowskiej ekipy w Vetlandzie tak naprawdę odszedł tylko Lee Richardsson. Pozostało natomiast wspaniałe trio liderów: Crump, Kołodziej, Hampel. Już ta trójka świadczy o niebagatelnych możliwościach obrońców mistrzowskiego tytułu.
Jak na beniaminka kapitalne ruchy wykonali szefowie Hammarby Sztokholm! Klub ze stolicy kraju zasilił sam mistrz Świata Tomasz Gollob! Także sprowadzeni koledzy z bydgoskiej Polonii: Grzegorz Walasek i Robert Kościecha to solidni jeźdźcy. Jeśli dodamy do tego kolejny duet, tym razem z Gdańska: Magnus Zetterstroem, Renat Gafurow to śmiało można stwierdzić, iż beniaminka będzie stać na sprawienie niejednej sensacji i odbieranie punktów, szczególnie na własnym terenie pretendentom do zdobycia mistrzowskiej korony!
Kolejnym teamem, którego potencjał wskazuje do walki o czołowe lokaty jest Piraterna Motala. Szeregi ''Piratów'' opuścili co prawda Kościecha, Lindbaeck i Baliński lecz pomimo to drużynę stać na uzyskiwanie dobrych rezultatów. Nazwiska figurujące w składzie takie jak: Hancock, Sajfutdinow, Davidsson czy też robiący stałe postępy Maciej Janowski na pewno dla nikogo anonimowe nie są. Jeśli dodamy do tego nowy nabytek- Przemysława Pawlickiego to mieszankę rutyny z młodością rodem z Motali stać na włączenie się do walki nawet o medale co zawsze jest celem szefów tego klubu.
Jedną z najsłabszych ekip tym razem powinno być Vastervik, wieloletni pracodawca Tomasza Golloba. To właśnie aktualny mistrz Świata stanowił ostatnio o sile tej ekipy, a pozyskanemu Sebastianowi Ułamkowi bardzo trudno będzie załatać lukę po odejściu mistrza.
Odrobinę mniejszą siłą rażenia powinno tym razem dysponować Lejonen Gislaved. Odejście Nickiego Pedersena czy też zakończenie kariery przez Leigh Adamsa, nawet pomimo pozyskania Kennetha Bjerre powinno być odczuwalne. Lejonen opuścił także dobry duch ekipy Dave Watt. Zdaje się, że włodarze postawią w nadchodzących rozgrywkach na młodość co można odczytać poprzez sprowadzenie takich jeźdźców jaki Darcy Ward i Leon Madsen.
Najmniejszym potencjałem wydaje się dysponować ekipa Valsarny. Tomasz Gapiński, Dave Watt. Daniel Nermark, bracia Łagutowie czy Scott Nicholls mogą utworzyć solidny zespół, lecz do osiągnięcia większych sukcesów może się to okazać za mało. Bardzo odczuwalny w tym teamie będzie chyba brak zdecydowanego lidera, który byłby gwarantem wielkich punktów w każdym pojedynku.
Pełne składy Elitserien oraz Elite League już niebawem na łamach naszego portalu.