Oprócz nich oskarżeni są Lech R., były prezes „Polonii”, były dyrektor „Polonii” Tadeusz Ch., byli członkowie zarządu klubu - Grzegorz K. i Bogdan S. oraz pracownicy Urzędu Miasta: Edward P. i Stanisław F.
Żużlowiec i jego ojciec oskarżeni są o wydanie ok. 400 tysięcy złotych z dotacji miasta, które miały trafić na pokrycie klubowych rachunków za wodę, kanalizację i prąd. Zamiast tego trafiły na wypłaty dla Tomasza G. Ponadto ojcu sportowca zarzuca się zatajenie prawdy o osiąganych dochodach i tym samym oszukanie "skarbówki".
Sprawa ciągnie się od 2003 roku. Dodajmy, iż Tomasz G. nigdy nie przedstawił swojej wersji. Zawsze odmawiał składania zeznań i podtrzymywał, iż jest niewinny.