Szkoleniowiec planuje, że jego zawodnicy spędzą tydzień na torze motocrossowym. - Myślę, że pod koniec lutego zbierzemy się tu wszyscy, chcemy z tydzień pojeździć na motocrossie, przed wyjazdem na tor. Wszyscy są chętni, na pewno będzie przyjemnie, to jakaś forma obozu. Trzeba będzie przypilnować, żeby komuś do głowy nie przychodziło jakieś skakanie tylko normalna jazda w cięższym terenie. Chcę, żeby przejście po tych treningach ogólnorozwojowych do jazdy było jak najbardziej komfortowe, żeby przyzwyczaić mięśnie, siebie do pracy motocykla. Cross to nie żużel, ale również motocykl i też przenosi drgania, mięśnie inaczej pracują. Ja zawsze to stosowałem i to zdaje egzamin - powiedział trener Marek Cieślak.