Marta Półtorak, prezes rzeszowskiego klubu, twierdzi, że zrobiła wszystko, co mogła w sprawie wypożyczenia braci. Dzisiaj na stronie klubowej Stali pojawiła się następująca informacja:
- W ostatnim czasie na łamach prasy oraz sportowych portali internetowych powrócił temat ewentualnych startów Przemysława Pawlickiego w barwach beniaminka Ekstraligi- PGE Marma. Pojawiły się nawet sumy, za które ten zdolny junior miałby trafić z Leszna do Rzeszowa. Sprawa jednego z najlepszych krajowych zawodników młodego pokolenia zaczyna przypominać niekończącą się opowieść, którą, raz na jakiś czas, podsycają media. Prawda jest taka, że prezes rzeszowskiego klubu Marta Półtorak już dawno zadeklarowała, iż widziałaby Przemka, ewenatualnie jego młodszego brata Piotra w składzie swojego zespołu. To stanowisko jest doskonale znane trzymającemu karty w rękach sternikowi leszczyńskiej Unii Józefowi Dworakowskiemu. Ten jednak od początku twardo deklarował, że Pawlickich chętnie wypożyczy, ale do niższej ligi, tak aby nie robić sobie konkurencji. I na razie jest w swoim postanowieniu konsekwentny. Opisywane spotkanie prezesów w minionym tygodniu w Warszawie przy okazji Żużlowej Gali nic w temacie Pawlickich nie zmieniło i nic się nie zmieni dopóki prezes Dworakowski będzie trwał przy swojej opcji. Reszta to wyłącznie dziennikarskie spekulacje.
Według "PS" możliwe są trzy scenariusze. Pierwszy to roczne wypożyczenie do Marmy, drugi - pozostanie w Unii, a trzeci to powrót do opcji z Lotosem Gdańsk.