Zostań naszym Fanem!
ZALOGUJ SIĘ: 
Polecamy
Maciej Polny: Poznaniacy powinni się zastanowić jak zrekompensować naszym kibicom poniesiony wydatek
 03.01.2012 15:41
Wczoraj w Gdańsku doszło do niecodziennej sytuacji. Miejscowe Wybrzeże rozjechało Lechmę Poznań 69:16. Poznańscy żużlowcy nie podjęli walki z gospodarzami, uskarżając się na warunki torowe. Gospodarze natomiast nie mieli żadnych problemów z pokonywaniem okrążeń. Prezes Wybrzeża Maciej Polny przeprasza swoich kibiców za marne widowisko.

 

- Mogę tylko przeprosić naszych kibiców. Zamiast prawdziwego ścigania obejrzeli cyrk. Dziwię się zawodnikom z Poznania, że tak łatwo dali się przekonać, by protestować, nie wyjeżdżać na tor czy zrywać taśmę. Nie sądzę, by działacze z Poznania zrekompensowali im poniesione w ten sposób straty finansowe z meczu w Gdańsku. Po rozmowach z Robertem Miśkowiakiem czy Peterem Ljungiem wiem, ze obaj chcieli kontynuować zawody. Z pewnością nie tylko oni tylko wywarta została na nich presja. Co do samego toru to poznaniacy, zwłaszcza trener Mirosław Kowalik, szybko zapomnieli jak sami przygotowali tor w Poznaniu kilka lat temu. Podczas pierwszych wyścigów moi zawodnicy nie byli w stanie wtedy nawet złożyć się w łuku. I to nie była tylko sytuacja z meczu z nami. Mam na szczęście w domu kilka płyt z tamtego okresu i łatwo mogę udowodnić, że się nie mylę. Wracając do niedzielnego meczu to moi zawodnicy udowodnili, że z torem wszystko było w porządku. Pokonywali go bez kłopotów zarówno po zewnętrznej i wewnętrznej, więc chyba komuś zabrakło jaj. Sędzia wystawił zresztą przed meczem ocenę dobrą. Poza tym zwróćmy uwagę na osiągane przez gdańszczan czasy - były one zbliżone do wyśrubowanego przez Kennetha Bjerre rekordu toru. Poznaniacy powinni się zastanowić jak zrekompensować naszym kibicom poniesiony wydatek. Bo to był antyżużel - mówi Polny.

0 (za: lotosgdansk.pl)
Czy na pewno chcesz usunąć ten komentarz?
TAK NIE
Komentarze (0)
Nie ma komentarzy związanych z tym artykułem. Twoja opinia może być pierwsza.
© 2002-2024 Zuzelend.com