- Wierzę, że jego organizm okaże się silniejszy, niż ktokolwiek mógłby przypuszczać. Wierzę, że jeszcze zobaczę go na torze - mówi Dowhan.
- Rozmawiałem z szefem neurochirurgii w Zielonej Górze dr. Pawłem Jarmużkiem oraz ordynatorem ortopedii dr. Lesławem Mądrym i patrzę na przyszłość Rafała bardziej optymistycznie. Decyzję o tym, jakie będą dalsze kroki, należy pozostawić jednak Rafałowi i jego rodzinie. Jesteśmy w stałym kontakcie. Może na nas liczyć w każdej sytuacji - dodaje prezes Falubazu.