- Mimo naszego zwycięstwa nie zmienię zdania o nowych wydechach. One będą nas kosztowały naprawdę dużo pieniędzy. To jest szajs, silnik się łatwo przegrzewa. Teraz wystawianie zawodnika w dwóch biegach z rzędu stanowi spore ryzyko. Możesz dobrze wypaść, a później nagle bez powodu przyjechać na końcu stawki - mówi.