- Cały czas walczę z tą kontuzjowaną nogą, ale takie zwycięstwa pozwalają o tym zapomnieć. Ostatnie dni pokazały jak sport potrafi być przewrotny. W sobotę podczas Grand Prix nie mogłem nawiązać walki z zawodnikami, a w Lesznie potrafiliśmy wygrać na bardzo trudnym terenie. Na torze w Lesznie dawno nikt nie wygrał, dlatego to nas bardzo cieszy, tym bardziej, że jest to już walka o najwyższe cele - mówi Gollob.
Dobrą dyspozycje Polak potwierdził także we wtorkowym meczu Elitserien, gdzie zdobył dla Hammarby 13+1 pkt. Mecz w Vastervik był dla niego powrotem na "stare śmieci". - Miło było ponownie startować w Vastervik, gdzie spędziłem dziesięć sezonów. Szkoda, że przegraliśmy, bo było bardzo blisko zwycięstwa. Gratuluję wygranej, drużynie Vastervik. Mamy punkt bonusowy i jesteśmy blisko play off - dodaje.