- Jestem w szoku. Po takich dwóch nokautach, jakie otrzymaliśmy podniesienie się jest wręcz niemożliwe. Nie wiem czy wstaniemy z kolan. Nie ma co wyciągać teraz wniosków z meczu, musimy się przespać i zastanowić co dalej. Zawodnicy muszą poszukać formy z początku sezonu. Będziemy walczyć o ekstraligę, bo póki piłka jest w grze wszystko jest możliwe. Jesteśmy to winni kibicom, sponsorom, sobie - mówił chwilę po meczu w Bydgoszczy Fiałkowski.