Wręcz przeciwnie - tlen ma odświeżyć Hampela, który jest ostatnio bardzo eksploatowanym żużlowcem Unii. - Z powodu wysokiej temperatury jest parno i duszno. Stosujemy taki zabieg, kiedy zawodnik startuje często. Podajemy tlen by go w ten sposób odświeżyć, żeby po prostu pooddychał świeżym powietrzem. Nic złego się z Jarkiem nie dzieje - wyjaśniał klubowy lekarz Unii Tomasz Gryczka.
- Od jakiegoś czasu jeżdżę bardzo intensywnie. Zdarzały mi się już i trzy biegi z rzędu. Nie da się ukryć, że w takich meczach czuję zmęczenie. A ten tlen to zabieg pomagający zregenerować siły - tłumaczy sam żużlowiec.