- Dowiedzieliśmy się, że Tarnów dostał zapewnienie, iż będzie mógł uregulować płatności do końca grudnia, albo nawet do połowy stycznia – mówią anonimowo wierzyciele.
Uspokaja jednak Piotr Szymański, który zapewnia że wszystkie kluby czas na rozliczenie się mają do 3 grudnia. - Wiele klubów ma długi. I przyznaję, że one atakują nas o zmianę terminu płatności za ostatni sezon. Ale my trzymamy się sztywno wcześniej ustalonych zasad. Zresztą właśnie skończyliśmy zebranie zarządu i mogę zapewnić, że nadal wszyscy mają czas do 3 grudnia. W tym terminie Speedway Ekstraliga musi uregulować długi, a I i II liga musi do tego czasu przedstawić ugody - powiedział Piotr Szymański, przewodniczący GKSŻ.
Jak informuje Przegląd Sportowy, w ekstralidze zadłużone są kluby z Tarnowa, Wrocławia oraz Częstochowy. Najgorzej jednak sytuacja wygląda w przypadku I-ligowego RKMu ROW Rybnik.