Wybór padł na najstarszego zawodnika Startu Gniezno Szeda Magnusa Zetterstroema. To czego nie udało się osiągnąć pod wodzą kapitana Jabłońskiego ma się dokonać w 2012 roku za sprawą Zorro i jego kompani - czyli upragniony awans do Enea Speedway Ekstraligi - W poprzednim sezonie Start tylko chciał i próbował awansować. Teraz jest na ten awans skazany. Nawet nie biorę pod uwagę takiej możliwości, że może nam się nie udać. Mamy bardzo mocny zespół, w którym nie brakuje zawodników ze ścisłej czołówki światowej. Mam w tym przypadku na myśli choćby mojego rodaka Antonio Lindbaecka. Co ważne, zarówno jego, jak i Bjarne Pedersena oraz Adama Skórnickiego doskonale znam, bo startowałem z nimi w innych ligach. Wiem, że każdego z nich stać na bardzo skuteczną jazdę. Mając takich zawodników w parkingu, będzie mi znacznie łatwiej pełnić funkcję kapitana - komentuje popularny Zorro.