Działacze klubu są bardzo zadowoleni, że następna impreza powędrowała w ich ręce. - Co prawda nie są to zawody takiej rangi, jak Drużynowe Mistrzostwa Świata Juniorów, które przyznano nam już wcześniej, ale jednak to polscy młodzieżowcy wiodą prym na świecie. A przecież w finale MMPPK będziemy mogli oglądać śmietankę krajowych juniorów - mówi prezes Arkadiusz Rusiecki.
Zawody zostały zaplanowane na 11 sierpnia. W ten sam dzień odbędzie się Grand Prix Włoch, dlatego też organizatorzy postarają się rozegrać zawody juniorskie tak, aby kibice mogli jeszcze obejrzeć zmagania najlepszych na świecie. - Jesteśmy świadomi, że termin naszego finału jest dość nieszczęśliwy, gdyż koliduje z Grand Prix Włoch. Będziemy jednak starali się tak zorganizować zawody, by zakończyły się wcześniej - tak, by kibice mogli obejrzeć zawody z Terenzano - dodaje Rusiecki.