Jonas Davidsson o wypadku:
- Mam nadzieję, że będzie dobrze. Najbardziej ucierpiała moja lewa ręka. Wracam teraz do domu do Szwecji. Jutro będę miał zrobione prześwietlenie, które pokaże czy doszło do złamania. Do momentu upadku nie chciałbym już wracać, a tym bardziej oceniać czyja to wina. Stało się jak się stało. Mam nadzieję, że będzie wszystko dobrze. Natomiast co do swojej dyspozycji na początku sezonu, to jestem bardzo zadowolony. Mam nadzieję, że ten wypadek nie wpłynie na moją formę i będę jeździł tylko z przodu.